Upamiętnienie 79. rocznicy likwidacji obozu Romów w Auschwitz
2 sierpnia, w Państwowym Muzeum i Miejscu Pamięci, odbyła się uroczystość upamiętniająca 79. rocznicę likwidacji tzw. "Zigeunerfamilienlager" czyli "obozu rodzin romskich" w Auschwitz II-Birkenau. Obóz został zlikwidowany przez Niemców w nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 roku, kiedy to w komorach gazowych zamordowano około 4,3 tysiąca dzieci, kobiet i mężczyzn - ostatnich romskich więźniów obozu. 2 sierpnia uznawany jest za Dzień Pamięci o Zagładzie Romów.
Hołd dla Ofiar
Pod pomnikiem upamiętniającym zagładę Romów i Sinti na terenie dawnego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady zgromadziły się setki osób. Byli wśród nich przedstawiciele władz państwowych, organizacji międzynarodowych, ambasadorzy i dyplomaci, politycy, przedstawiciele władz lokalnych, instytucji i muzeów, którzy złożyli hołd ofiarom i złożyli wieńce.
"Jestem bardzo wzruszona i poruszona, że dziś - z okazji Europejskiego Dnia Pamięci o Holokauście Romów i Sinti - mogę przemawiać do Was jako przedstawicielka naszych ocalałych," powiedziała podczas ceremonii Gerda Pohl. "Mój zmarły mąż, Horst Pohl, walczył o życie tutaj, w Auschwitz. Dlatego dla mnie szczególnie ważne jest pamiętanie o Holokauście na Romach i Sinti w tym miejscu," podkreśliła.
Głosy Ocalałych i Przedstawicieli
Podejmując temat dyskryminacji i wykluczenia, Pohl wezwała: "Musimy uważać, by nie zaczęły się one na nowo. […] Wzywam was z całego serca do walki z rasizmem, gdziekolwiek się z nim spotkacie." Roman Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce, podkreślił długą i burzliwą historię Romów i Sinti w Europie oraz znaczenie pamięci o tej historii.
Romani Rose, przewodniczący Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów, również mówił o szerszych problemach dyskryminacji rasowej i społecznej, które nadal dotykają społeczności Romów i Sinti. "Auschwitz jest symbolem punktu zwrotnego w historii cywilizacji i zbrodni przeciwko ludzkości popełnionej przez nazistów na 500 000 Sinti i Romów oraz 6 milionach Żydów," powiedział.
Nicola Beer, wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego, podkreśliła znaczenie pamięci zbiorowej i ostrzegała przed powrotem totalitaryzmu, niszczącego nacjonalizmu i ekstremizmu. "Naszym wspólnym obowiązkiem musi być edukacja kolejnych pokoleń na temat Holokaustu Romów i Sinti," podkreśliła.
Teraźniejszość i Przyszłość Pamięci
Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, powiązał pamięć historyczną z współczesnymi realiami. Zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo wzrostu rasizmu i nienawiści, stwierdzając: "Żadne narody i żadna cywilizacja nie jest odporna na grzech rasizmu i nienawiści."
Premier Polski, Mateusz Morawiecki, również zwrócił się do uczestników uroczystości w liście, który został odczytany przez Mateusza Małodzińskiego, wicewojewodę małopolskiego. "W samym sercu Europy Romowie i Sinti, którzy od wieków żyli wśród nas, będąc naszymi sąsiadami, tworząc swoją oryginalną kulturę, która była de facto częścią naszego dziedzictwa, byli systematycznie mordowani i wysyłani do obozów koncentracyjnych," głosił list.
Historia Prześladowań Romów i Sinti
Począwszy od 1933 roku, Romowie, obok Żydów, stali się celem rasistowskich prześladowań, które obejmowały rejestrację, pozbawianie pewnych praw zawodowych, zakaz małżeństw mieszanych, przymusową pracę, a w końcu umieszczanie w obozach koncentracyjnych. Naziści uważali ich za "element wrogi", z "dziedziczonym" skłonnością do przestępczości i zachowań antyspołecznych.
Zbrodnie popełnione podczas II wojny światowej, w tym zagłada Sinti i Romów, nigdy nie mogą zostać zapomniane. Uroczystości upamiętniające, takie jak ta, która odbyła się 2 sierpnia, służą jako surowe przypomnienie o straszliwościach przeszłości i ostrzeżenie na przyszłość.
Wstecz